Wygrana na początek! GKS Stawiguda pokonana!
8 sierpnia ligowe rozgrywki zainaugurowali zawodnicy nidzickiego Startu. W pierwszym starciu w nowym sezonie nasi zawodnicy musieli zmierzyć się na wyjeździe z GKS Stawigudą. Oprócz walki z rywalem zawodnicy obu drużyn toczyli również walkę z pogodą. 37 stopni, słońce - w takich warunkach przyszło grać obu drużynom.
Spotkanie nie było zbyt porywającym widowiskiem. Od pierwszych minut toczyła się zacięta walka o piłkę w środku pola. Pierwsi dogodną sytuację strzelecką stworzyli zawodnicy Startu. W 7 minucie Rafał Wawrzyniak został wypuszczony na dobieg na lewym skrzydle, dopadł do piłki, uderzył, ale wprost w wychodzącego bramkarza GKS-u. Chwilę później akcja przeniosła się pod nidzicką bramkę, a w starciu z zawodnikiem gospodarzy ucierpiał Karol Bruzda. W pierwszej chwili nie było pewne, czy Karol będzie w stanie wrócić pomiędzy słupki. Chwila przerwy w grze i Karol jednak pojawia się w bramce! Całe szczęście, bo stracić bramkarza w pierwszej kolejce i to na samym początku spotkania byłoby dużym pechem.
Kolejne minuty nie przyniosły żadnych sytuacji bramkowych. Dopiero w 20 minucie gospodarze wykonywali rzut rożny. Silne dośrodkowanie w pole karne i potężny strzał głową w róg bramki Tomasza Jagielskiego i jest 1:0 dla Stawigudy! W odpowiedzi Start przeprowadza groźną akcję, ale strzał z dystansu Kamila Michalskiego wędruje wysoko ponad poprzeczką bramki. Widać wyraźnie, że stracona bramka podrażniła zawodników Startu, którzy zdecydowanie poszli do przodu. 35 minuta Paweł Sobotka uderza z rzutu wolnego, ale piłka niestety mija światło bramki. Nadal 1:0 dla Stawigudy.
37 minuta i rzut rożny dla Startu. Dominik Bróździński dośrodkowuje piłkę wprost na głowę Jakuba Bróździńskiego, a ten umieszcza piłkę w siatce!!! Mamy remis! Start w ostatnich minutach nie pozwala gospodarzom na przeprowadzenie akcji ofensywnej, a w doliczonym czasie gry Kamil Michalski uderza w ładnym stylu z za pola karnego w prawy róg bramki dając tym samym prowadzenie Startowi! Sędzia gwiżdże po raz ostatni w tej części gry. Jest 2:1 dla Startu.
Drugie 45 minut rozpoczęło się od niecelnego strzału gospodarzy. W odpowiedzi na tą akcję Start przyszykował kilka niezłych sytuacji. Najpierw Rafał Wawrzyniak uderzył z powietrza ale niecelnie. Następnie Paweł Napiórkowski strzelał ze środka pola karnego, ale piłkę zdołał zablokować obrońca gospodarzy! W 59 minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego w pole karne. Tam do piłki najwyżej wyskakuje Paweł Napiórkowski, ale tym razem piłka również mija bramkę. Minutę później jest już 3:1 dla Startu! Dominik Bróździński dośrodkowuje w pole karne z rzutu rożnego, a tam po raz drugi świetnie znalazł się Jakub Bróździński, który z kilku metrów umieścił piłkę w siatce!
Gospodarze po stracie kolejnej bramki zaczynają kłócić się między sobą, a ich gra zaczyna się sypać, co niesie za sobą kolejne niezłe akcje Startu. Kolejny rzut wolny dla Startu. Dośrodkowanie w pole karne, piłka trafia pod nogi Adriana Roczeń, ale Adrian tym razem źle trafia w piłkę. Nadal 3:1. W 73 minucie Jakub Bróździński mija dwójkę obrońców GKS-u i uderza z dystansu, niestety jego strzał jest niecelny!
W odpowiedzi gospodarze uderzają na bramkę nidziczan, ale tam między słupkami bardzo czujnie Karol Bruzda. W odpowiedzi Start dwukrotnie zagraża bramce gospodarzy. Najpierw Paweł Napiórkowski po strzale głową posyła piłkę nad bramką, a następnie Kamil Michalski uderza z dystansu również nad poprzeczką.
Ostatni gwizdek sędziego. Zasłużone zwycięstwo Startu 3:1. Kolejne ligowe spotkanie już w środę na nidzickim stadionie, ale tym razem z Syreną Młynary!
Komentarze