Remis w Gągławkach!

Remis w Gągławkach!

30 maja na stadionie w Gągławkach nidzicki Start prowadzony przez Bartosza Kruschel zmierzył się z Fortuną Gągławki. W drużynie gospodarzy wystąpił były trener Startu - Sylwester Czereszewski.

Obiekt w Gągławkach pozostawia wiele do życzenia, ale prawda jest taka, że boisko było jednakowe dla obu zespołów. Na dobrą sprawę to sam dojazd na stadion dostarcza emocji. Jeśli ktoś nigdy tam nie był zarysuję mniej więcej jak to wygląda. Wjeżdżamy do Gągławek, mamy tabliczkę "Boisko" i strzałkę w prawą stronę, skręcamy. Jedziemy dziurawą, asfaltową drogą by za chwilę znaleźć się na leśnych bezdrożach. Na próżno wypatrywać stadionu na horyzoncie gdyż kryje on się w dole pomiędzy drzewami.

Ufff... udało się dotrzeć. Zawodnicy już w trakcie rozgrzewki, do meczu pozostaje co raz mniej czasu. W końcu mamy pierwszy gwizdek arbitra i zaczynamy piłkarskie widowisko. Od początku to Start ma inicjatywę, więcej atakuje, ale niestety ataki naszych zawodników rozbijają się o przysłowiowy autobus ustawiony w polu karnym Fortuny. Po kilku minutach pierwsza dobra sytuacja dla Startu. Dominik Bróździński uderza w kierunku prawego słupka bramki, ale piłka mija cel o centymetry!

Kolejnych kilka minut to usilne próby przebicia się przez obronę gospodarzy, którzy ograniczają się do gry na tzw."hektary" i posyłają piłkę na wysokości, gdzie można zdobyć punkty jedynie w rugby. Kolejna sytuacja dla Startu to rzut wolny. Kamil Michalski uderza, ale piłkę w bardzo szczęśliwy sposób odbija bramkarz. Nadal 0:0.

Kolejne minuty to próby strzałów z dystansu. Najpierw uderzał Dominik Bróździński, następnie Kamil Michalski oraz Rafał Wawrzyniak. Niestety piłka nie chce znaleźć drogi do bramki. W odpowiedzi goście oddają pierwszy strzał na bramkę Startu, który szybuje wysoko nad poprzeczką.

41 minuta i niespodziewanie mamy 1:0 dla gospodarzy! Strzał ze skraju pola karnego, piłka kozłuje tuż przed Karolem Bruzdą i wpada do siatki! Wszystkiego można było się spodziewać, ale raczej nie tego, że gospodarze zdobędą bramkę w tej części meczu.

Do przerwy wynik 1:0 dla Fortuny. Co przyniesie druga połowa? Ta odsłona zaczęła się bardzo dobrze dla Startu, bo już w 51 minucie bramkę na 1:1 zdobywa Dominik Bróździński. start wyraźnie złapał wiatr w żagle i raz po raz zagraża bramce Fortuny. W odwecie Fortuna stwarza dwie sytuacje. W pierwszej z kilku metrów piłkę nad poprzeczką posyła jeden z zawodników, a za drugim razem świetnie spisuje się Karol Bruzda! W drugiej części najlepsze okazje do zdobycia bramki miał Kamil Michalski oraz Dominik Bróździński. Niestety strzałKamila i Dominika broni bramkarz gospodarzy.

Ostatni gwizdek sędziego i mamy remis 1:1, a to oznacza, że do miejsca premiowanego awansem tracimy 3 punkty. Walka trwa nadal, a czy uda się wrócić do IV ligi tego dowiemy się już niebawem.


A oto stadion w Gągławkach w pełnej okazałości.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości