Wicher Gwiździny - Ossa Biskupiec

Nie tak miał wyglądać piątkowy wieczór dla piłkarzy Ossy. Niestety nie udało się zdobyć 3 pkt ani nawet zremisować ale po kolei. Pierwsze minuty spotkania przebiegły pod dyktando gości, tworzymy sobie sytuacje ale niestety jesteśmy nie skuteczni. W 22 minucie gospodarze korzystają z błędu naszych obrońców i wyprowadzają szybką akcje, podanie prostopadłe napastnik wychodzi sam na sam i 1:0. Nie mija 5 minut i mamy drugą bramke dla gospodarzy. Długa piłka, nieporozumienie w naszych szeregach między obrońcą a bramkarzem i tym samym Kuba fauluję w polu karnym, żółta kartka i rzut karny. Pewnym wykonawcą obrońca gospodarzy. W tym samym czasie tworzymy sytuacje bardzo dogodne do strzelenia bramki ale jesteśmy strasznie nieskuteczni. Po 30 minutach mamy pierwszą zmiane schodzi Karol wchodzi Mateusz. Tymczasem kolejne dwie akcje gospodarzy kończą się golami w 34 minucie i 35. Jesteśmy tym faktem wyraźnie podłamani. Przerwa. Kolejne zmiany schodzi Kuba wchodzi Krystian, schodzi Adam wchodzi Artur. Druga część spotkania i gra wygląda podobnie prowdzimy grę ale tego dnia piłka jak zaczarowana nie chcę wpaść do bramki. Mało tego 52 minuta i 5:0 dla gospodarzy. Strzał z rzutu wolnego bramkarz nie łapię piłki, brak asekuracji i gol. W tym samym czasie znowu tworzymy sytuacje po podaniu Artura wzdłuż pola karnego honorową bramkę zdobywa Daniel Lewandowski. W dalszej częsci meczu kolejne zmiany. Schodzą Wiesław, Daniel, Tomek, wchodzą Krystian, Jakub i Dominik. Mamy kolejne sytuacje Bartek sam na sam, Artur słupek. Ale tak jak wcześniej napisane tego dnia jesteśmy strasznie nieskuteczni. No trudno trzeba przełknąć gorycz porażki, wyciągnać wnioski i jak najszybciej odegrać się w następnym meczu.