WPP. Porażka z Sokołem. Start - Sokół 0:5

WPP. Porażka z Sokołem. Start - Sokół 0:5

1 października w ramach rozgrywek 1/16 Wojewódzkiego Pucharu Polski Start Nidzica na co dzień grający w Klasie Okręgowej gr. II podejmował na własnym boisku III - ligowego Sokoła Ostródę. Spotkanie zakończyło się wysokim, bo aż 5:0 zwycięstwem Sokoła, ale samo spotkanie rozczarowało.

W poprzedniej rundzie podopieczni Bartosza Kruschel wyeliminowali ligowego rywala - Polonię Iłowo pokonując ją 1:0. Sokół natomiast rozgromił aż 9:0 naszego sąsiada zza miedzy - Orła Janowiec Kościelny. Goście przyjechali do Nidzicy z nastawieniem, by spotkanie wygrać jak najmniejszym nakładem sił i sztuka ta udała im się. Nie forsowali tempa gry, szanowali piłkę i zdobywali bramki.

1 minuta i od razu okazja dla Startu by objąć prowadzenie. Piłka trafia do Mateusza Szczypińskiego, ten podciąga z nią kilka metrów po czym uderza na bramkę. Między słupkami skutecznie interweniuje Kamil Hrynowiecki i odbita przez niego piłka ląduje za linią boczną. Goście obejmują prowadzenie w 5 minucie za sprawą Krzysztofa Filipka, który uderzył zza pola karnego i pokonał Karola Bruzdę. Kolejne minuty to dość nudna gra piłką zawodników Sokoła, którzy nie forsowali tempa i swoje akcje konstruowali dość często z wykorzystaniem bramkarza.

19 minuta tego spotkania i 2:0 . Tym razem piłkę w siatce po dośrodkowaniu z rzutu wolnego umieścił Łukasz Gwiazda. W odpowiedzi Mateusz Szczypiński ze Startu Nidzica w 27 minucie uderza z 17 metrów nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Kamila Hrynowieckiego.

Do przerwy kibice doczekali się jeszcze jednego trafienia. Goście w 31 minucie wychodzą z trójkowym kontratakiem. Podają sobie piłkę w okolicach pola karnego, a w siatce umieszcza ją po raz drugi Krzysztof Filipek. W 36 minucie na strzał z dystansu decyduje się Rafał Bróździński. Niestety piłka mija bramkę ostródzkiego Sokoła.

Druga połowa zaczyna się fatalnie dla gospodarzy. Już z pierwszej akcji tej części gry w 47 minucie goście podwyższają prowadzenie na 4:0. Strzelcem bramki jest Michał Jankowski. Start Nidzica pomimo wyniku szuka szansy na chociażby honorowe trafienie w tym starciu. W 70 minucie Paweł Sobotka uderza z rzutu wolnego, ale bez trudu radzi sobie z tym bramkarz gości. W odpowiedzi rusza szybka kontra i swe bramkarskie umiejętności po drugiej stronie boiska prezentuje Karol Bruzda. Chwilę później ponownie uderza Paweł Sobotka, lecz piłka ląduje w pewnych rękach Kamila Hrynowieckiego.

W 82 minucie świetnie po raz kolejny między słupkami interweniuje Karol Bruzda. Niestety 3 minuty później Karol musi wyciągać piłkę z siatki po raz 5. Strzelcem bramki jest Piotr Piceluk. W 86 minucie Rafał Bróździński uderza zza pola karnego, ale niestety piłka mija bramkę ostródzian. W ostatniej minucie meczu zawodnik Sokoła uderza z dystansu. Karol Bruzda paruje piłkę, ta odbija się od słupka i wychodzi w boisko. Sędzia gwiżdże po raz ostatni, a na tablicy wyników mamy 5:0.

Sokół Ostróda nie zaprezentował niczego nadzwyczajnego. Nie forsował tempa, wykazał się skutecznością i grał rozsądnie piłką. Jednakże od drużyny III - ligowej należałoby wymagać czegoś więcej.

Start Nidzica: Karol Bruzda, Paweł Napiórkowski, Mateusz Karwacki, Kamil Godlewski, Rafał Wawrzyniak, Jakub Bróździński, Dominik Bróździński, Adrian Roczeń, Mateusz Szczypiński, Rafał Bróździński, Paweł Sobotka.

Zmiany: Rafał Rzepczyński --> Adrian Roczeń, Radosław Olszewski --> Kamil Godlewski, Adrian Dąbrowski --> Jakub Bróździński, Grzegorz Szabelski --> Mateusz Szczypiński

Żółte kartki: Rafał Wawrzyniak, Paweł Napiórkowski

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości