Start wygrywa!!! Start Nidzica - Radomniak Radomno 4:1 (1:0)

Start wygrywa!!! Start Nidzica - Radomniak Radomno 4:1 (1:0)

31 sierpnia zawodnicy Startu Nidzica prowadzeni przez Bartosza Kruschel rozegrali szóstą kolejkę ligowych zmagań. Tym razem przeciwnikiem nidziczan byli piłkarze Radomniaka Radomno. Mecz zakończył się wygraną Startu 4:1.

Od pierwszych sekund tego starcia to gospodarze narzucili swój styl i własne tempo gry. Wysoki pressing i nastawienie na ofensywę przyniosło efekt w postaci bezradności przeciwnika, który przez większość czasu zamknięty był na swojej połowie. Dobrą okazję nasi zawodnicy stworzyli już w 1 minucie. Po rajdzie skrzydłem Dominika Bróździńskiego goście wybijają piłkę na rzut rożny. Próba centry w pole karne przechwycona przez bramkarza Radomniaka. Chwilę później Paweł Napiórkowski uderza z rzutu wolnego, ale niestety ponad bramką. Kolejne minuty to następne sytuacje strzeleckie. Najpierw szczęścia próbuje Kamil Godlewski, ale bramkarz łapie piłkę. Parę minut później w zamieszaniu pod bramką piłkę nad poprzeczkę posyła Mateusz Szczypiński, a po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową uderza Paweł Napiórkowski - niestety niecelnie. Wiele dogodnych sytuacji, a nadal mamy remis. Gdy wszystkim wydawało się, że taki stan rzeczy utrzyma się do przerwy sam na sam z bramkarzem wyszedł Kamil Godlewski i strzałem po ziemi posłał piłkę do siatki. Mamy 1:0!

Druga połowa i mega niespodzianka. Zanim kibice zdążyli zająć swoje miejsca było już 2:0. Mateusz Karwacki uderza piłkę z daleka, bramkarz gości wychodzi by ją złapać z okrzykiem "moja!!!", ale niestety nie była ona jego... Odbiła się przed nim od ziemi lobując go i zatrzymując się w siatce. 46 minuta i już 2:0! Start nie spoczywa na laurach i dąży do podwyższenia prowadzenia. W 56 minucie Paweł Napiórkowski zagrywa w pole karne do Kamila Godlewskiego, który pakuje piłkę do bramki. Jest już 3:0! Pomimo tego Start nie składa broni. Z dystansu próbuje Kamil Michalski, ale z jego strzałem radzi sobie bramkarz gości. W odwecie Radomno oddaje teoretycznie niegroźny strzał, ale Damian Dąbrowski wybija go z trudem. W 82 minucie Damian Dąbrowski broni strzał z rzutu wolnego, a dwie minuty później wyciąga piłkę z siatki. Mamy 3:1. Zawodnicy Radomna motywują się. Z boiska słychać "Dawać chłopaki, gramy w dziewięciu, ale damy radę." Ale rady nie dali... Start spokojnie rozgrywał piłkę, długo utrzymując się przy niej. W 89 minucie w polu karnym faulowany był Kamil Michalski. Sędzia gwiżdże wskazując na "wapno". Do "jedenastki" podchodzi Rafał Wawrzyniak i potężnym strzałem umieszcza piłkę w siatce ustalając wynik na 4:1.

Start Nidzica po sześciu kolejkach plasuje się na 9 miejscu w tabeli z dorobkiem 8 punktów i bilansem bramkowym 13-11.

Po meczu powiedzieli:
Bartosz Kruschel, trener Startu:
- Jestem zadowolony, bo zrealizowaliśmy nasze założenia. Od początku mieliśmy grać wysokim pressingiem i tak właśnie graliśmy. Cały czas mieliśmy kontrolę nad meczem, a dzięki temu Radomno nie stworzyło praktycznie żadnych sytuacji. Minusem było zbytnie rozluźnienie przy stanie 3:0, co było widać. Na szczęście udało się to szybko poprawić i w końcówce dołożyć czwarte trafienie.

Dominik Bróździński, zawodnik Startu:
- Uważam ze dziś rozegraliśmy dobre zawody. Stworzyliśmy sobie sporo okazji do strzelenia bramki i je wykorzystaliśmy. Wszyscy byli zaangażowani w grę i było widać chęci do grania w piłkę. Musimy jeszcze poprawić koncentrację w ostatnich minutach meczu żeby nie tracić tak łatwo bramek. We wtorek znowu zaczynamy trening i skupiamy się na kolejnym przeciwniku aby przywieźć do Nidzicy trzy punkty.

Start: Damian Dąbrowski, Adrian Roczeń, Mateusz Karwacki, Paweł Sobotka, Rafał Wawrzyniak, Paweł Napiórkowski, Mateusz Szczypiński, Kamil Michalski, Jakub Bróździński, Dominik Bróździński, Kamil Godlewski

Zmiany: Rafał Bróździński, Grzegorz Szabelski, Michał Leszczyński, Rafał Rzepczyński

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości